27 listopada 2015

Na zakupy z facetem?

Masz wątpliwości czy uległy będzie ci wiernie służył przy najcięższych próbach?
Zastanawiasz się czy jego chęć całowania twych stóp nie jest podyktowana tylko seksualnymi fantazjami?
Wystaw go na najcięższą z prób...weź ze sobą na zakupy!


Jest to co prawda praktyka dość radykalna...nie każdy mężczyzna wytrzyma psychicznie takie tortury, ale cóż...szukamy najlepszych! Tylko spójrzcie :

http://www.huffingtonpost.com/2013/12/24/miserable-men-shopping-photos_n_4498824.html

Bo kluczem do przeżycia zakupów z kobietą jest to, co jest kluczem do udanego związku...cierpliwość i wytrwałość.


 
A jeśli znajdziecie takiego, który nie tylko wytrwa, ale także się zaangażuje, to pozostaje mi tylko złożyć gratulacje! 

 Na koniec trzy kwestie techniczne:
1. Im większy sklep, tym mimo możliwej większej ilości osób w środku większa anonimowość.
2. Do wszelkiego rodzaju "chętnej do pomocy" obsługi wystarczy z uśmiechem powiedzieć "Dziękuję, poradzimy sobie sami". Pracowników wielkich sklepów na prawdę nie obchodzi czy przymierzysz 40 par i żadnej nie kupisz byle nie porozrzucać pudełek, podchodzą do klienta, bo taki jest wymóg pracodawcy.
3. Jeśli chcesz kupić buciki ze skomplikowanym sposobem zapinania lub wiązania- idź sama. 


Życzcie mi udanych zakupów - pozdrawiam Szpilka


26 listopada 2015

Kobiecym okiem


Jesteśmy różne; My- Kobiety. Mamy różne spojrzenia na życie, różne wybieramy drogi, do różnych dążymy celów. Mamy też różne wizje „związku idealnego”.
                Dla mnie „związkiem idealnym” jest związek typu Femdom. Związek, w którym to kobieta jest stroną dominującą i decyzyjną, a mężczyzna jest jej uległy.
Co najbardziej mi się w takim związku podoba? To, że silny, stanowczy i twardy facet traktuje mnie jak boginię i gotów jest paść przede mną na kolana i całować ziemię po której stąpam …dosłownie… publicznie..bez żadnego ale… że dla wszystkich wokół to człowiek ze stali, a w moich rękach to człowiek z plasteliny, tylko dla mnie, bo mnie wybrał i mnie pokochał, a ja wybrałam sobie jego, na mego sługę.    
Warunkiem koniecznym do zaistnienia dla mnie satysfakcjonującej relacji  tego typu jest jej dobrowolność. Mimo iż pierwszym skojarzeniem z praktykami BDSM i ogólnie pojętymi „klimatami” jest widok osoby skutej kajdankami lub w inny sposób (czy to fizyczny czy psychiczny) zniewolonej, to fundamentalny jest poprzedzający wszelkie praktyki AKT ŚWIADOMEJ ZGODY na owe praktyki.
Osobom „waniliowym” osadzonym w zwyczajnych związkach, trudno na pewno będzie wyobrazić sobie, że ten związany i zakneblowany leżący na podłodze mężczyzna ze śladami obcasów na plecach jest w tej sytuacji dobrowolnie, bo przecież nie ma fizycznej możliwości się uwolnić ani zaprotestować. Nie tylko fizycznej…  w pełnym, radykalnym związku Femdom, nie ma żadnej możliwości się wycofać, jest zniewolony i pozbawiony wszelkich praw. Spełni każde życzenie swej Pani.
Jeśli zażyczy sobie by klęczał przed nią w centrum miasta- uklęknie.
Jeśli zażyczy sobie by wylizał jej buty- zrobi to i będzie za to dziękował.
Jeśli zażyczy sobie pozbawić go jego męskości poprzez zakucie w pas cnoty- będzie go nosił do odwołania.
Femdom dla kobiety, dla mnie, to przywilej posiadania mężczyzny. Nieograniczona niczym możliwość czerpania rozkoszy z jego usług i satysfakcji z jego podległości. Femdom to również obowiązek dbania o swojego wybranka, ostrożnego przekraczania jego granic, odpowiedzialność za konsekwencje swoich praktyk. To w kobiecych rękach leży zdrowie, życie i dobre imię uległego.

Femdom to styl życia, to codzienna relacja oparta na oddaniu, poświęceniu, opiece i dominacji a wszelkie fetysze i erotyczne praktyki są dodatkami= przyprawami. Niesamowicie przyjemnymi i umocowującymi zarówno Dominę jak i uległego w swoich rolach…. ale nadal dodatkami a nie istotą samą w sobie.

Witam na Blogu - Szpilka

22 listopada 2015

Kobieca Dominacja ?

                                          http://eli-beth.tumblr.com/

Pod jej pantoflem to blog o kobiecej dominacji w związku. Dominacji nieograniczonej jedynie do alkowy, Dominacji w zasadzie, nieograniczonej niczym (poza prawem)  poruszającej erotykę, życie codzienne, podejmowanie decyzji czy finanse.

Kobieca dominacja kojarzy się najczęściej z fetyszem, praktyką seksualną, gadżetami seksualnymi. Przyjęła się ona w kulturze i świadomości społecznej jako Femdom ( z ang. Female Domination – kobieca dominacja).W Polsce kobieca dominacja szufladkowana jest w kategorii BDSM.

Ten blog nie jest do końca o tym, choć oczywiście będziemy również poruszać tematykę erotyczną. To blog o kobiecej dominacji jako stylu życia, odmiennego i pełnego przygody. W oczach niektórych osób stylu skrzywionego, dla innych jest tematem tabu. Dla mnie, Mojej Żony, a także dla wielu innych osób ciekawym, niestandardowym sposobie na życie jakim jest uwielbienie swojej Pani.

W swoich postach będę próbował podejmować tematykę dnia codziennego, finanse, erotykę czy nawet fantazje. Dla mnie Kobieca dominacja to część mnie, od zawsze… no może od momentu jak zaczęła się kształtować moja świadomość erotyczno-matrymonialna, ale poświęcę temu osobny post. W postach mojej Żony, znajdzie się jej punkt widzenia omawianej tematyki. Spróbujemy wypełnić lukę i rozbić troszkę istniejące tabu w naszym społeczeństwie dotyczące tak nietradycyjnego związku jakim jest dominacja kobiety.

Jesteśmy otwarci na wasze sugestie, propozycje postów. Zachęcamy do komentowania. Liczymy na interakcję z wami, naszymi czytelnikami.

Kim jesteśmy? Ja jestem Wilczur – uległy, podporządkowany swojej Pani – Szpilce.
                                                                                                                        
                                                                                                                          Wilczur